nudny jak i willis. jest tysiąc podobnych filmów w których grał willis. nic oryginalnego. znów pomysł z współpracą dwóch facetów, którzy odkrywaja wielką aferę, tym razem związaną z hazardem i footbolem. . .
Ale za to niestety niedoceniony ani przez widzów,ani przez krytyków,wielka szkoda bo to rewelacyjne kino akcji
Kolejny raz Bruce ratuje tyłki ważnym gościom i chroni miasto przed tragedią. Wzruszające, zabawne, z przytupem, strzelaninami, wybuchami i pościgami. Czyli to, co tygrysy lubią najbardziej.
Porządne kino akcji z lat 90-tych.
8/10
bardzo dobry, fajna fabuła; Bruce Willis świetny w roli cwaniaczka; niezłe teksty, podobne do tych z Die Hard
Moja ocena: 8/10
Zacznę od tego, że jestem wielkim fanem Bruce'a Willisa i mimo, że wszystkie filmy z jego udziałem opierają się mniej więcej na tym samym, to jednak każdą produkcję oglądam z wielkim zapałem... Podobnie jest z "The last boy scout", gdyż film, mimo iż powstał tak dawno bo już w 1991 roku, to jednak naprawdę mi się...
filmik jest fajniutki, ale kreaCja bohatera przez Bruce'a Willisa jest okropna, dobrze, że później wygląda lepiej ... i przytojniej <buja w oblokach> ogolnie film polecam
Ostatnio był nieuchwytny z Seagelm i ivoenem (tka sie pisze?) Wayansem. Teraz ostatni skaut. Przedtem też coś leciało, hehhehe nieźle:D Jak widac oprócz Scary Movie poszerzają choryzonty i co by nie mówić, są dobrzy w tym
Świetny humor, może akcji trochę mało na początku, ale potem film leci z kopyta i powala, naprawdę powala. Teksty i humor to najmocniejsza strona filmu, nie sposób się nie uśmiać. Poza tym genialna rola B. Willisa.
8/10, bardzo fajny filmik, polecam!
Jeden z najlepszych filmów z udziałem Bruce'a Willisa. Wspaniały film akcji, dobrze zagrany, no i te niesamowite teksty, które mnie rozwalają za każdym razem. Naprawdę polecam.
zajebista rola Bruce`a w tym filmie, taki twardzioch heh troche śmieszny ale mimo to podobał mi sie w tej roli. Ogólnie film z dużą dawką sensacji.Polecam
"Dedektywów"? Uważaj bo Romek G. się do ciebie dobierze. Poza tym o ile dobrze pamiętam to Wayans nie grał detektywa tylko byłego futbolistę (choć dawno oglądałem i mogę się mylić:))
Z tego, co się orientuję ten film leciał w cyklu "Prawdziwe historie" na TVN. Ciężko uwierzyć, że coś takiego stało się na prawdę ;P. Podobno scenariusz powstał "na motywach prawdziwych wydarzeń", co może równie dobrze oznaczać, że z faktami zgadza się tylko nazwisko głównego bohatera. Ktoś ma na ten temat jakieś...